To prawda, pochodzący z Bogatyni muzyk i producent muzyczny Krystian K-Jah Walczak właśnie rozpoczął współpracę z rodziną Boba Marleya. Żadnemu innemu Polakowi nigdy wcześniej to się nie udało. Mało tego, wcale o tę współpracę nie zabiegał. Wokalistka Sharon Marley kilka tygodni temu sama poprosiła o jego muzykę.

Finał jest taki, że mają już gotowy wspólny utwór. Znajdzie się on na jej najnowszej płycie. Nie wykluczone, że będą tam też inne produkcje bogatynianina. Krystian Walczak, muzyk i producent muzyczny dla którego Bob Marley jest wielką inspiracją zaczął swoją przygodę z muzyką wiele lat temu, kiedy jako dziecko pomagał rodzicom w Bogatyni prowadzić pub w którym odbywały się koncerty. Wówczas jako młody chłopak „przybijał piątkę” z takimi muzykami jak Grabaż z Pidżamy Porno, Dawid Portasz z Jafia Namuel czy ekipa Post Regiment. Kilka lat później bar został zamknięty a Krystian mocno zaangażował się w muzykę. Na tyle mocno, że jako 22-letni chłopak zainicjował wyjazd na Jamajkę i nagranie płyty w studiu, w którym nagrywał także Bob Marley. Na wyprawę poszły wszystkie rodzinne oszczędności. Powstały na Jamajce projekt Rastasize to jeden z najlepszych polskich muzycznych projektów i wydawnictw reggae. Rastasize to połączenie muzyków polskich z jamajskimi legendami i płyta, która w 2010 roku podbiła świat. Tym samym bogatynianin stał się pierwszym Polakiem, któremu udało się nagrać płytę na Jamajce. Płytę absolutnie wybitną i szanowaną przez znawców gatunku i krytyków.

Kilka tygodni spędzonych na Jamajce i współpraca z muzykami Boba Marleya nieustannie przynosi owoce. Muzyka, którą komponuje K-Jah zachwyciła wielu artystów z całego świata. O dziwno nie usłyszymy jej w polskich komercyjnych rozgłośniach, choć wiele jego produkcji to prawdziwe perełki. Zachwycają się jego kompozycjami m.in. Luciano, Sara Lugo, Christos DC, Droop Lion czy Tamika, piosenkarka a prywatnie żona jednegoz najpopularniejszych niemieckich muzyków – Gentlemana. Zresztą sam Gentlemen nagrał wraz z żoną utwór „Defenders of the light” do muzyki Walczaka. Produkcji, które wyszły ze studia K-Jah jest mnóstwo, o dziwo większość rozeszła się po świecie. Do Stanów Zjednoczonych, na Jamajkę, do Niemiec czy do Afryki. Jego kompozycje często ocierają się o soul czy pop. Są dopieszczone i po mistrzowsku zmiksowane. Docenili to twórcy na całym świecie.

Kilka tygodni spędzonych na Jamajce i współpraca z muzykami Boba Marleya nieustannie przynosi owoce. Muzyka, którą komponuje K-Jah zachwyciła wielu artystów z całego świata. O dziwno nie usłyszymy jej w polskich komercyjnych rozgłośniach, choć wiele jego produkcji to prawdziwe perełki. Zachwycają się jego kompozycjami m.in. Luciano, Sara Lugo, Christos DC, Droop Lion czy Tamika, piosenkarka a prywatnie żona jednego z najpopularniejszych niemieckich muzyków – Gentlemana. Zresztą sam Gentlemen nagrał wraz z żoną utwór „Defenders of the light” do muzyki Walczaka. Produkcji, które wyszły ze studia K-Jah jest mnóstwo, o dziwo większość rozeszła się po świecie. Do Stanów Zjednoczonych, na Jamajkę, do Niemiec czy do Afryki. Jego kompozycje często ocierają się o soul czy pop. Są dopieszczone i po mistrzowsku zmiksowane. Docenili to twórcy na całym świecie.

W gąszczu różnych propozycji na swoją płytę Sharon Marley postanowiła sięgnąć do zbiorów bogatynianina. Napisała maila, dostała muzykę i kilka dni później gotowy był już cały utwór, zatytułowany „Butterflies in the Sky” a premiera odbędzie się jeszcze w tym półroczu. W przygotowaniu jest także płyta innego, wybitnego wokalisty Droop Liona, który w całości postawił na K-Jah i jego muzykę. Jednocześnie trwają przygotowania do kolejnego wydawnictwa autorskiego K-Jah według wzoru, który wcześniej się już sprawdził – jeden riddim i wokaliści z całego świata, którzy nagrywają swoje wersje do tego samego podkładu muzycznego. Niesamowitych produkcji bogatynianina można posłuchać m.in. tutaj: K-Jah Sound - YouTube